Masaż głęboki (deep tissue massage) to techniki (głównie terapeutyczne) działające na warstwach i piętrach tkanek ciała, których praktycznie nie opracowuje się w masażu klasycznym czy sportowym (ujmowanym standardowo) . Ponieważ w klasycznych masażach głownie prześlizguje się ponad tkankami – tak w wielkim uproszczeniu.
Nie chodzi tylko o techniki
ale o całościowe (holistyczne) podejście do człowieka i jego chwilowego braku równowagi czyli tzw harmonii. To m.in. odróżnia ten rodzaj pracy z ciałem od wielu innych, szczególnie opartych na masażu klasycznym.
Jest też formą terapii klienta – pacjenta, sportowca – dostosowaną do konkretnych, bardzo indywidualnych dysfunkcji, ograniczeń, problemów. Nie jak np. w klasycznym masażu sportowym – powtarzającymi się sekwencjami ruchów takich samych dla każdej osoby, zawodnika (z reguły).
Za pomocą masażu głębokiego skutecznie wpływamy na stan napięcia mięśniowego i powięziowego, na ich ograniczenia ruchomości (tzw restrykcje), sklejenia, zrosty, zwłóknienia. Można korygować wady i leczyć dysfunkcje narządu ruchu. nadaje się zarówno do celów medycznych (leczniczych) jak i typowo relaksacyjnych, kosmetycznych, upiększających. Nie wiem czy już zdajesz sobie sprawę, że ten specyficzny sposób pracy z tkankami powoduje m.in. odbudowę i poprawie stanu kolagenu, który przecież stanowi np o jędrności skóry. I to nie tylko twarzy :-).
Pamiętajmy, że „leczniczość” czy też ‚medyczność”masażu wciąż się przeplata z „relaksem” i po prostu odprężeniem i przyjemnością.
Czym jeszcze szczególnym wyróżnia się praca w masażu tkanek głębokich
Podstawowym celem zabiegu jest zmienianie struktury i ograniczeń ruchomości tkanek oraz ich skróceń. Ruchy są wykonywane nadzwyczaj precyzyjnie.
Pracuję bardzo powoli dając tkankom czas na fizjologiczną odpowiedź i przystosowanie się do nowych warunków.
Kolejną wyróżnikiem masażu głębokiego jest stosowanie minimalnej ilości lub brak stosowania środków poślizgowych.
Pracuję używając skośnego nacisku na tkanki ponieważ jest to sposób bardzo dobrze tolerowany przez osobę masowaną. A tkanka mięśniowa dobrze reaguje na rozciąganie i przesuwanie ale na przyciskanie szczególnie do kostnych elementów dużo gorzej. przecież nie chcemy miażdżyć tkanek tylko pozwalamy im znaleźć swoje miejsce i właściwy stan we właściwym dla nich czasie.
Przed zabiegiem trzeba określamy cel, który chcemy osiągnąć i wybieramy dostosowaną do tego technikę.
Pracuję różnymi częściami ciała jak łokcie, przedramię czy pięści a unikam pracy swoimi kciukami ze względu na ich biomechaniczną rolę oraz względną wrażliwość na uszkodzenia. A używamy ich niemal przy każdej czynności.
Czucie, uważność i słuchanie ciała – ono WIE
Istotnym elementem w technikach masażu głębokiego jest wrażliwość palpacyjna terapeuty. Oczywiście to można wyćwiczyć. Trzeba być do tego bardzo cierpliwym i skoncentrowanym na danej czynności (uważność się kłania) oraz jeszcze wiedzieć jakich struktur się dotyka.
Warto czasami poćwiczyć, podotykać się samemu.
Trzeba umieć odnajdować zmiany napięcia w tkankach, odszukiwać bruzdy mięśniowe oraz ocenić kiedy masaż w danym miejscu należy zakończyć by uzyskać efekt i jednocześnie nie przesadzić (nie przestymulować tkanki).
W niektórych momentach nawet przerwać na kilkanaście sekund by ciało zintegrowało wprowadzane zmiany.
Zobacz wcześniejszy wpis na temat MTG
Tak, podoba mi się takie podejście. Umawiam się na sesje lub bezpłatna konsultację.
Zostaw komentarz